Na początek zamówienie na dwie kartki urodzinowe. Wyszły tak:
A tu zamówienie na 100 zaproszeń ślubnych.
W wersji z czarnym nadrukiem...
A tu treść zaproszenia plus cytaty :)
Było co robić... :) Ale warto dla zadowolonych narzeczonych poświecić trochę czasu.
Powstała jeszcze podobna wersja zawiadomień i zamiast kontaktu z prawej strony jest różyczka. Wkleję, jak tylko uda mi się dorwać aparat ;P
Bardzo ładnie wyglądają kartki z liczbą (urodzinowe). Mogłoby się wydawać, że wpisanie liczby oznaczającej lata, to takie oczywiste, albo banalne, a jednak nie :) urocze, czytelne, schludne, nie przesadzone... "Piękno tkwi w prostocie" i coś jest w tej starej prawdzie. Bardzo na tak :) Ewa
OdpowiedzUsuń