wtorek, 21 sierpnia 2012

Udało mi się na chwilkę dostać na komputer, więc wrzucam zdjęcie karteczkę, która poszła do kuzynki z okazji narodzin jej dzieciątka :)

sobota, 18 sierpnia 2012

Jak już coś ma się sypać to najlepiej wszystko na raz. Najpierw zachorował mąż, potem ja, a na koniec synek. Jak już wszyscy jakoś doszliśmy do siebie to sypnął się komputer :(
Kolejne kartki są już gotowe, ale nie mam ich jak zamieścić. Dziś korzystam gościnnie z komputera. Mam nadzieję, że nasz stary komputerek się jednak na mnie nie obraził i że niedługo będę mogła zamieścić kolejne  prace. Tak więc do następnego...