A to jedne z pierwszych kartek Bożonarodzeniowych
Z racji, że nie przepadam za kopiowaniem jednego wzoru każdy z rodzinki dostał inny :)Jak widac trochę tego było, ale jaka frajda przy ich robieniu, kiedy już wena naszła.
Im więcej ich robiłam tym więcej pomysłów było. Tylko rodzinki i znajomych brakło, do których by to wysłać można :P a szkoda by w kartonie leżało. No, ale ok 30 kartek poszło w Polskę i za granicę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz