sobota, 28 lipca 2012

Kolejne próby techniką quillingową. Jak widać na niektórych brakło podpisu. Nadrobię to przy najbliższej okazji, kiedy tylko moje maleństwo pozwoli mi podłączyć drukarkę :)
Technika coraz bardziej mi się podoba zwłaszcza, że jedynym ograniczeniem do robienia kartek w tym stylu (poza oczywiście synkiem, który też by chciał coś pozwijać i posklejać :D ) jest moja wyobraźnia. Mam jednak nadzieję, że po kolejnych kilku próbach moja wyobraźnia straci granice :P



Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających :) i do następnego.

niedziela, 8 lipca 2012

Kilka dzisiejszych karteczek. Tym razem bez napisów, ponieważ wszystkie mają trafić do Szwecji. :)
Jak się nauczę Szwedzkiego to z pewnością kolejne kartki będą z tekstem, ale póki co ten język to dla mnie czarna magia. Umiem w nim tylko 4 słowa, ale żadnego pisanego.
No cóż, nigdy nie miałam głowy do języków...